Wywiad z doradcą zawodowym – część II
Droga młodych ludzi na rynku pracy bywa skomplikowana. Pojawiają się trudne wybory, decyzje i wątpliwości. Iwona Wesołowska jako doradca zawodowy pomaga znaleźć rozwiązanie tych problemów. Dziś jeszcze raz opowie o swojej pracy i obserwacjach związanych z młodzieżą na drodze do samodzielności.
Jak wygląda obecny rynek pracy?
Świat „pędzi do przodu” w zawrotnym tempie. Następuje nieustanny rozwój gospodarczy w różnych kierunkach, a tym samym zmienia się zapotrzebowanie na pracowników różnych szczebli oraz zmieniają się oczekiwania pracodawców wobec zatrudnianych osób. Chcąc jak najlepiej dopasować się do owych zmian i móc funkcjonować na rynku pracy, należy systematycznie obserwować zachodzące zmiany oraz starać się dopasować do trendów rozwoju.
Czy młodzi odnajdują się w tej dynamicznej rzeczywistości?
Z moich obserwacji wynika, iż obecne pokolenie bacznie obserwuje, co dzieje się na rynku pracy i już od najwcześniejszych lat stara się przygotować do przyszłego funkcjonowania w społeczeństwie i w zawodzie. Stąd wybory edukacyjne, dodatkowe inicjatywy społeczne, np. wolontariaty oraz angażowanie w różne inicjatywy, dzięki którym młoda osoba sama siebie sprawdza w nowych środowiskach.
Czy to ogólny obraz współczesnej młodzieży? Wszyscy są tak zapobiegliwi?
Są i tacy, dla których temat przyszłych wyborów jest bardzo „odległy”. Żyją tu i teraz, nie mając planów na przyszłość.
To źle?
Według mnie to jedna z pierwszych kwestii, która pojawia się w trakcie rozmów prowadzonych z doradcą zawodowym. Brak celu lub cel nieadekwatny do realiów rynku pracy powoduje, iż młody człowiek nagle staje na rozdrożu. Próbuje wybrać to, co zgodne z modą, a niekoniecznie z jego przekonaniami i zainteresowaniami. Po latach okazuje się, że dokonane w ten sposób wybory nie do końca się sprawdziły. W wyniku czego w dorosłym już życiu osoba jest zmuszona dokonać nowych wyborów, opierając je tym razem na swoich zainteresowaniach, predyspozycjach i kompetencjach.
A co z drugą stroną układu? Czy wymagania pracodawców są adekwatne w stosunku do możliwości młodych?
To kolejna z kwestii, z którą borykają się młodzi ludzie. Zbyt wygórowane oczekiwania pracodawców w stosunku do młodych ludzi – wykształcenie wyższe połączone z kilkuletnim doświadczeniem zawodowym to warunek nierealny z racji młodego wieku. Pojawiają się również oczekiwania pracodawców dotyczące zmiany miejsca zamieszkania, co często wiąże się z rozłąką z bliskimi i znajomymi. Dla niektórych młodych ludzi jest to warunek nie do zaakceptowania. Odnosi się to głównie do osób wychowujących się w środowisku wiejskim, gdzie panujące relacje domowe oraz stopień zażyłości z bliskimi uznawane są za priorytet.
Gdzie zaczyna się problem? To zapewne nie wszystkie problemy młodych osób zaczynających swoją zawodową ścieżkę?
Dla znacznej części młodych ludzi problemem jest samo poszukiwanie pracy przy wykorzystaniu aktywnych technik poszukiwania pracy. Również przygotowanie swoich aplikacji czy też zaprezentowanie się przyszłemu pracodawcy w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej. Brak dostatecznej wiedzy w powyższych obszarach, trema towarzysząca nawiązywaniu pierwszych kontaktów z pracodawcami stanowią nie lada wyzwanie, z którym młodzi ludzie często nie mogą się uporać bez specjalistycznego wsparcia fachowców.
A poza procedurami? Problemy, o których Pani mówi, można nazwać technicznymi. Czy po uporaniu się z nimi przychodzi sukces?
Z moich osobistych obserwacji wynika, iż problemem dla współczesnych ludzi wchodzących po raz pierwszy na rynek pracy z jednej strony mogą być zawyżone ambicje, a z drugiej zaniżona samoocena, wynikająca z porównywania się z kolegami i koleżankami. Część osób czuje także lęk przez nieznanym, przed porażką, jednak nie chce się do tego bezpośrednio przyznać. Ten wątek pojawia się podczas rozmowy z doradcą zawodowym i często właśnie z niego „wypływa” to, co w tej materii istotne. A mianowicie: zaniżona samoocena, nadmierne oczekiwania rodziców i próba sprostania tym oczekiwaniom.
Czym jest to spowodowane? Skąd biorą się złe wybory?
Często w trakcie konsultacji z doradcą zawodowego okazuje się, iż „problemem” osoby nie jest sam wybór edukacyjno-zawodowy, ale kwestia zmiany sposobu myślenia na dany temat, przystosowania się do zmian, pracy nad sobą, własną postawą, motywacją, wzrostem samooceny oraz sposobu postrzegania siebie w nowym, często nieznanym sobie środowisku.
I co w takiej sytuacji? Jak to zrobić?
I tutaj w grę wchodzi wspólne „przepracowanie” swoich decyzji i wyborów, próba spojrzenia w głąb siebie i odniesienia tego obrazu do podejmowanych decyzji, poszukiwanie nowych alternatyw.
Proszę wskazać naszym czytelnikom takie najważniejsze, podstawowe wskazówki, którymi należy się kierować w wyborze kariery
Po pierwsze: zainteresowania, pasje, hobby, które często stanowią mocną stronę przyszłego kandydata do pracy.
Następnie realia rynku pracy tzn. zapotrzebowanie na preferowany zawód, możliwości podjęcia pracy w danym zawodzie, na danym terenie zamieszkania.
Bardzo istotne jest określenie możliwości psychofizycznych, czyli stanu zdrowia, ograniczeń do wykonywania określonego zakresu obowiązków.
Na koniec warto wykonać próbę konfrontacji posiadanych możliwości z wymaganiami konkretnych zawodów.